Podłoga bez fug to rozwiązanie, które kusi wielu właścicieli mieszkań oraz domów. Bezfugowe układanie płytek idealnie wpisuje się w minimalistyczny trend w urządzaniu wnętrz, jaki panuje obecnie.

Jaki efekt można uzyskać?

Decydując się na bezfugowe układanie płytek, możemy liczyć na uzyskanie jednorodnej, niczym niepodzielonej płaszczyzny. Taki efekt prezentuje się doskonale zarówno w przypadku płytek, jak i podłogi. Trzeba jednak pamiętać, że według ekspertów takie rozwiązanie nie jest zalecane. Podczas użytkowania dochodzi bowiem do powstawania naprężeń przyczyniających się do odkształcania płytek.

Jest to szczególnie istotne wówczas, gdy wybieramy duże płytki, a także gres, który ma znaleźć się na ogrzewanej podłodze. Wybierając bezfugowe układanie płytek, zawsze trzeba liczyć się z tym, że dochodzić może do odpryskiwania krawędzi, a nawet pękania. Co więcej, jeśli zdecydujemy się na płytki bez fug, w razie konieczności wymiany jednej z nich, nie ma możliwości odspojenia. Rozwiązanie jest wówczas albo zaakceptowanie pękniętej płytki, albo wymiana wszystkich.

Czy to znaczy, że zawsze musimy mieć między płytkami rzucającą się w oczy fugę?

Oczywiście, że nie. Rozwiązaniem jest zastosowanie spoiny o szerokości od jednego do dwóch milimetrów. Zapewnia ona doskonały efekt wizualny, a jednocześnie nie odbije się na trwałości płytek.

Bezfugowe układanie płytek nie jest możliwe. Nie ma jednak przeciwwskazań, aby maksymalnie zmniejszyć szczelinę. To rozwiązanie zapewniające naprawdę dobry efekt wizualny, a jednocześnie w pełni bezpieczny dla płytek.